50 x 50 cm taka milusińska :) moja ulubiona |
Hej
Aniu mimo, że Tutaj cisza, u mnie cały czas praca wre. Odpuściłam
bloga i skupiłam się na przygotowaniu kilku konkretnych
robótek...postawiłam na PODUCHY. Także najpierw druty i szydelko poszly w ruch, a potem mój stary Łucznik.
Zaczęłam
realizować moje ...jeszcze krakowskie pomysły :) Powstały już 3 poduchy....jedna z nich na zdjęciu. Kilka leży nieukończonych ....niestety wczoraj rano wysiadła mi maszyna do szycia :( po kilku próbach
naprawy chyba muszę jej odpuścić. Gdy kupowałam mojego starego ŁUCZNIKA miał ze 30 lat,
a to było 10 lat temu :) Także chciał nie chciał rozgladam się
za nową maszyną.
Jak patrzę na tą poduszkę to nie mogę się powstrzymać ....żeby domalować ...
teraz lepiej :) |
Te pomponiki po bokach niewątpliwie dodają jej uroku! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ...jak mi miło, że do mnie też ktoś zajrzał :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a myślałam, że te czerwone dodatki to z włóczki...
OdpowiedzUsuńMusiałam domalować duszyczkę :) bo niestety tego nie udało się sfotografować :)
Usuń